Wszystko może być molestowaniem
Rozmowa Mazurka | Krzysztof Wąsowski, adwokat, wykładowca UW.
Kamil Durczok molestował czy nie?
To będzie bardzo trudny proces. Jeśli, rzecz jasna, do niego dojdzie.
Dla kogo trudny?
Dla Kamila Durczoka, oczywiście.
Dwie dorosłe osoby, dobrowolnie...
...To jeszcze nic nie znaczy. Ani obopólna zgoda, ani nawet prowokowanie nie są gwarancją, że oskarżonego uniewinnią.
Nie są?
Nie.
Sytuacja autentyczna. Studentka – ewidentna nimfomanka – nagabywała wykładowców. Jeden się zadurzył: prezenty, randki, czułe słówka. Potem miał kłopoty.
Gdyby go oskarżyła, to miałaby szanse wygrać.
On mógłby wezwać na świadków ze 30 studentów.
Co oni by potwierdzili? Że tamta pani go prowokowała? Tyle że ustawodawca nie przewidział takiej sytuacji, że ktoś jest zachęcany. Sąd mógłby, ale nie musiałby wziąć tego pod uwagę.
Przeraża mnie pan.
Praktyka jest taka, że jeśli to kobieta flirtuje, to często zdaniem sądu jest to niewinny flirt, rozrywka. Gorzej, jeśli mężczyzna w to uwierzy, a ona potem zezna, że wcale nie miała na myśli romansu.
To brak konsekwencji. Przecież to studentka była autorką mocno seksualnych żartów na zajęciach. Sąd nazwałby to flirtem, a nie molestowaniem wykładowcy?...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta