Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak pan to zrobił

21 lutego 2015 | Plus Minus | Piotr Żelazny
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa

Trener mistrzów świata w siatkówce Stephane Antiga spotkał się 
z niewidomymi dziećmi szkoły w Laskach. Po spotkaniu powiedział: 
– Oczywiście, że miałem łzy w oczach. Te dzieciaki mają trudniej, 
ale jak fantastycznie sobie radzą.

– Jest ciężki, bardzo ciężki. Myślałem, że będzie mniejszy. Jak to, jak wygląda? – 10-letni Maciej powtarza pytanie i patrząc przed siebie, z jednym palcem w oku, zaczyna opisywać. – No, jest z metalu i ma takie szczebelki... Takie jakby kreseczki czy deseczki. I na dole jest okrągły, w środku się zwęża, a na samej górze rozszerza i znowu jest jakby okrągły. – I ma dziurę w środku – dopowiada jego brat bliźniak Mikołaj, który na nosie ma okulary z grubymi szkłami.

Bliźniacy przed chwilą trzymali w rękach puchar, który we wrześniu zeszłego roku reprezentacja Polski siatkarzy dostała za zdobycie mistrzostwa świata. Oglądali też uważnie złoty medal. – Ma takie rzeźbienia na wierzchu – opisuje Maciej, który nie widzi wcale. Mikołaj jest słabowidzący. – Widzę bardzo mało, ale na przykład światło – tłumaczy, uśmiechając się. – O, światło jest tam – pokazuje palcem w kierunku okna.

Sala jest wypełniona po brzegi. Dzieci siedzą w ławkach, na krzesłach pod oknem, a najmłodsi na materacach ułożonych na podłodze. Dwumetrowy Stephane Antiga wygląda przy sięgających mu do pasa uczniach jak Guliwer. Antiga z byłym rzecznikiem kadry Mariuszem Szyszko przyjechali do Lasek opowiedzieć o zdobyciu tytułu. Francuz przywiózł ze sobą puchar, medale,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10072

Wydanie: 10072

Zamów abonament