"Solidarność" nie mówi -- nie
Konsultacje w sprawie projektu konstytucji
"Solidarność" nie mówi -- nie
Dokończenie 1
Marian Krzaklewski nie odpowiedział na pytanie, co jest warunkiem dalszych rozmów. Podkreślał jednak wolę porozumienia się i chęć usunięcia w maksymalnym stopniu rozbieżności konstytucyjnych jeszcze przed referendum. Według Piotra Żaka "Solidarność" najpierw będzie zmierzać do ustalenia jednego projektu, który ma być "historycznym kompromisem". Jeśli nie powiedzie się, to zabiegać będzie o poddanie pod referendum dwóch projektów. -- Wprawdzie dziś na to się nie zgadzają nasi partnerzy z parlamentu, ale nie jest powiedziane, że tak samo będzie za dwa tygodnie -- twierdzi Żak.
Jeśli i na to nie zgodzi się większość parlamentarna, nie wykluczone jest wezwanie do odrzucenia projektu parlamentarnego w referendum. -- Chcemy zmierzać do wielkiego konsensusu narodowego w sprawie konstytucji. Uzgodnijmy, że w ustawie zasadniczej bazujemy na ciągłości...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta