Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Bliżej nieba

04 kwietnia 2015 | Plus Minus | Jakub Kowalski
Wapienne wzgórze istnieje prawdopodobnie od 145 mln lat. Ufundowane przez Kazimierza Odnowiciela opactwo  – od 970.
źródło: 123RF
Wapienne wzgórze istnieje prawdopodobnie od 145 mln lat. Ufundowane przez Kazimierza Odnowiciela opactwo – od 970.
Tynieckie krużganki.  Cisza aż dzwoni  w uszach
autor zdjęcia: Piotr Guzik
źródło: Fotorzepa
Tynieckie krużganki. Cisza aż dzwoni w uszach

Goście w klasztorze w Tyńcu nie są zawadą. I choć czasem myślą, że po kilku dniach pobytu poznali życie benedyktynów, to nie wiedzą zbyt wiele.

Klasztor w Tyńcu jest najstarszy w Polsce. Można w nim zamieszkać i przez kilka dni żyć jak benedyktyni. Spróbowałem i ja.

Jest 5.30 i budzik z Ikei dzwoni jak najęty. Za czarnym oknem nie widać białej skały z wapienia i malowniczego zakola Wisły, więc wyrwany ze snu człowiek nie wie, gdzie jest. To opatówka, najstarsze skrzydło klasztornego kompleksu, dzisiaj przeznaczone dla gości, ale kiedyś dla mnichów. Oni też wstają o tej porze, bo niebawem w kościele zaczyna się jutrznia – pierwsze ze spotkań oficjum, szeregu modlitw w ciągu dnia – lecz ich budzi dzwonek jak w szkole. Mieszkają w celach, dla mnie jest pokój. Zresztą numer 13, więc pytam o pecha, ale brat Grzegorz, prefekt gości, śmieje się, że tutaj – w chrześcijańskim klasztorze – nic mi nie grozi.

Hasło benedyktynów to „Ordo et pax", czyli „ład i pokój". I rzeczywiście: w pokoju panuje ład, bo trudno o bałagan, gdy ma się do dyspozycji łóżko, szafę, stół, krzesło oraz obowiązkowy krzyż (wspólna łazienka jest na korytarzu). Nie ma telewizora i radia, zamiast tego – brewiarz. Komputer i telefon też zostały w domu i nawet nie wiedziałem, że II linia metra w Warszawie wreszcie ruszyła – o czym życzliwie donosi jeden z braci.

Na razie się modlimy. Od razu po jutrzni jest msza święta odprawiana przez siedmiu ojców. W ręku ciąży antyfonarz, księga z hymnami, z których wciąż...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 10108

Wydanie: 10108

Zamów abonament