Błazny w domu żałoby
Smoleńsk brutalnie zakończył czas panowania w Polsce króla Jana Pawła II. To nie jego śmierć w kwietniu 2005 roku, ale katastrofa w kwietniu 2010 roku definitywnie kończy tę epokę.
Rz: Gorąca walka o prezydenturę, środek narodowego konfliktu, a pan o pojednaniu. Kochajmy się?
Wojciech Tomczyk: „Wesele" było, „Ślub" był, to napisałem „Zaręczyny".
Komedię z happy endem.
Komedia jako taka powinna mieć wydźwięk optymistyczny. Za tydzień, w poniedziałek, 18 maja, pokaże ją Teatr Telewizji, będzie można ją ocenić.
Jak zawsze u pana nawet jak komedia, to z polityką i historią w tle. Ale nie o wyborach.
Polityka nie jest w „Zaręczynach" obecna bardziej niż w naszym codziennym życiu, niż w tej chwili, gdy przychodzi nam poznać drugiego człowieka, Polaka innego niż my.
Czyżby? Niech pan poczyta sztuki innych autorów: tam nie ma agentury, nierozliczenia z przeszłością, podziałów na PiS i Platformę...
Ja już dawno zauważyłem, że zdolniejsi koledzy piszą o tym, co naprawdę ciekawe: onanizm, sodomia, przemoc, kazirodztwo, blokowiska...
Tylko brać przykład.
Oni napisali już prawdę o Polsce, więc dla mnie, człowieka niezdolnego, zostało grzebanie się w historii i opisywanie rzeczywistości. Takie rzeczy zostają dla frustratów bez polotu.
A serio?
Jakoś tak się składa, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta