Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Mickiewicz i tęcza

29 sierpnia 2015 | Plus Minus | Joanna Szczepkowska
Joanna Szczepkowska
źródło: Plus Minus
Joanna Szczepkowska

To było dobre kilka lat temu, gdy moje kontakty z tzw. lewacką stroną Polski wydawały się dobre. Bo jakie miałyby być, skoro byłam autorką felietonów w „Wysokich Obcasach", a więc w gnieździe polskiego feminizmu.

W tamtym czasie próbowałam zrealizować pewien teatralny pomysł. Jestem wielbicielką „Pana Tadeusza", znam go prawie na pamięć i miałam wielką ochotę zarazić swoim zachwytem kilkanaście młodych osób. Wierząc w siłę słowa Mickiewicza, w siłę frazy i rytmu, chciałam zorganizować recytację większych fragmentów poematu. Towarzyszyć jej miały tylko bębny.

Kilka fraz miało być wyrecytowanych w obcych językach, m.in. po japońsku i węgiersku. Bardzo szybko znalazła się aktorska młodzież gotowa stawić czoło językowi romantyzmu.

Zastanawiałam się, kto mógłby pomóc w takiej realizacji. I z całą naiwnością zwróciłam się do Instytutu Adama Mickiewicza, instytucji potężnej i dysponującej dużymi środkami. Choć znajomi drwili, że instytut zajmuje się wszystkim, tylko nie Mickiewiczem, że raczej „odkrzewia" kulturę z Mickiewicza, a na pewno jej nie krzewi.

Poszłam jednak. I dowiedziałam się, że na wsparcie nie mam co liczyć, bo...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10230

Wydanie: 10230

Zamów abonament