Technotelepatia
Możemy przekazywać sobie myśli za pomocą wzmocnionych przez komputer fal mózgowych – pokazał eksperyment. Czy to jest właśnie przyszłość międzyludzkiej komunikacji?
Łukasz Kaniewski
Kobieta w gumowym czepku na głowie ma trudne zadanie: musi zgadnąć, o jakim zwierzęciu myśli jej kolega w oddalonym o kilometr pomieszczeniu. Zadaje mu pytania przez internet. Jeśli odpowiedź jest twierdząca, wtedy niczym w filmie „Shining" widzi tajemniczy błysk. Czy to jest gad? Brak reakcji. Czy to jest ssak? Błysk! Czy jest udomowiony? Błysk! Czy szczeka? Błysk!
Eksperyment przeprowadzony na Uniwersytecie w Waszyngtonie prezentuje coś w rodzaju technologicznie wspomaganej telepatii. Kiedy zapytany chce udzielić odpowiedzi, patrzy na mrugające wolniej albo szybciej światło. Reakcja jego kory wzrokowej rejestrowana jest przez przyczepione do czaszki elektrody. W przypadku odpowiedzi twierdzącej do drugiego uczestnika eksperymentu wysyłany jest impuls elektryczny, który trafia do zwoju drutu umieszczonego na jego potylicy. Wytwarza się pole elektryczne, które pobudza korę mózgową i przed oczami badanego pojawia się błysk. Ot i cała tajemnica.
Wyniki doświadczenia są zachęcające. Na podstawie przesyłanych błysków prawidłowych odpowiedzi udzielało ponad 72 proc. badanych. Dla porównania ludzie, którzy zgadywali na chybił-trafił, mieli tylko 18 procent dobrych odpowiedzi.
Jak twierdzi prowadzący eksperyment profesor Andrea Stocco, to pierwsze doświadczenie, które pokazuje, że myśli można przekazywać bezpośrednio z mózgu do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta