Samozagłada
Wyobraźmy sobie korporację, która 50 lat temu wprowadziła pewną strategię działania. Po pół wieku widać już jednoznacznie, że ten program się nie sprawdza. Odchodzą nie tylko klienci, ale też pracownicy, którzy przechodzą do konkurencji. Co robią władze takiej korporacji? Zmieniają strategię.
Jest jednak pewna instytucja, która – choć jej program wprowadzony pięć dekad temu kompletnie się nie sprawdza – wciąż go promuje i uznaje za jedyny dopuszczalny. Czyni to, pomimo, że w miejscach, gdzie owa strategia sprzed pół wieku jest kwestionowana, następuje gwałtowny rozwój instytucji.
Mowa o Kościele katolickim. Może nie o całym, ale o przede wszystkim tym, który funkcjonuje na Zachodzie. Jego pasterze i teolodzy nieustannie przekonują, że jedyną drogą dla Kościoła jest jego modernizacja, dostosowanie się do wymogów współczesności, zaakceptowanie każdego, nawet najgłupszego pomysłu apostołów ducha czasu i podkreślenie, że każde, nawet najbardziej skandaliczne zachowanie moralne jest nie tylko akceptowalne, ale też zawiera w sobie ziarna świętości i prawdy.
Od pół wieku wiadomo, że ten pomysł przynosi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta