Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Syryjscy Soprano

23 stycznia 2016 | Plus Minus | Marcin Łuniewski
Pięcioro dyktatorząt i ich dumni rodzice, Damaszek, 1974 r. Baszar Asad pierwszy z lewej. Fot. Alexandra De Borchgrave
źródło: Liaison/Getty Images
Pięcioro dyktatorząt i ich dumni rodzice, Damaszek, 1974 r. Baszar Asad pierwszy z lewej. Fot. Alexandra De Borchgrave
Mural z Basilem Asadem na targu Szaria al Tilal w syryjskim Aleppo: jego orli wzrok paraliżuje złodziei bułeczek i biustonoszy
autor zdjęcia: Nick Hannes
źródło: Reporters/REPORTER
Mural z Basilem Asadem na targu Szaria al Tilal w syryjskim Aleppo: jego orli wzrok paraliżuje złodziei bułeczek i biustonoszy

Ojca nigdy nie było w domu, a kiedy już do niego wracał, rządził nim twardą ręką niczym głowa mafijnej rodziny. Asadowie chowali swoich potomków tak, 
by po ich śmierci przejęli rodzinne imperium i sieć wpływów, które oplotły całą Syrię. Teraz dorosły już Baszar, wspierany przez najbliższych, nie cofnie się przed niczym, 
by bronić resztek tej władzy.

Troje ludzi pod osłoną nocy wchodzi do jednej z rezydencji znajdujących się w willowej dzielnicy Damaszku. Potężny budynek skrywają przed wzrokiem osób niepożądanych rosnące w ogrodzie rozłożyste drzewa. Od progu na przybyszów czeka już Anisa Asad. Była pierwsza dama Syrii wita trójkę swoich dzieci i zaprasza je do środka. Do domu matki, oprócz prezydenta Baszara Asada, przyszli także jego brat Mahir, dowódca Gwardii Prezydenckiej, i ich starsza siostra Buszra.

Cała czwórka spotkała się po to, żeby znaleźć odpowiedź na jedno kluczowe pytanie: jak zareagować na wielotysięczne antyrządowe demonstracje, do których dochodzi w całym kraju. Rodzina podczas całonocnej narady debatuje prawdopodobnie, czy lepiej zaoferować niezadowolonym obywatelom reformy czy może jednak użyć przeciwko protestującym sił bezpieczeństwa.

Choć dziennikarze „Guardiana", którzy opisali to spotkane z początku 2011 roku, nie znają jego dokładnego przebiegu, można się domyślać, którą opcję wybrali Asadowie. W połowie marca wojsko otwiera ogień do protestujących. Padają zabici i ranni. Przesłanie jest jasne: rodzina zdecydowała, że pod żadnym pozorem nie może oddać władzy i wpływów, które mąż i ojciec budował przez tyle lat.

Wyśniona kariera

Gdyby Hafiz Asad nagle ożył, wyszedł z grobowca i zobaczył, co się dzieje z jego krajem,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10351

Wydanie: 10351

Zamów abonament