Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nadzieje i frustracje

21 lutego 1997 | Świat | AN

Przygotowując się do członkostwa w NATO, Węgry przyjęły na swe terytorium bazę sił pokojowych IFOR. Jednak opozycja twierdzi, że społeczeństwo trzeba wciąż jeszcze przekonywać do korzyści z prozachodniego kursu Budapesztu.

Nadzieje i frustracje

Za najważniejsze zadanie władz w Budapeszcie w najbliższym czasie minister obrony György Keleti uznał prowadzenie kampanii na rzecz pełnego członkostwa Węgier w NATO. Na konferencji prasowej przed kilku dniami w Budapeszcie minister powiedział, że sondaże opinii publicznej przeprowadzone na zamówienie resortu dowodzą, iż przystąpienie do sojuszu północnoatlantyckiego popiera 52 proc. Węgrów. Sprzeciwia się mu 21 proc. uczestników badań.

Referendum nie będzie

Pronatowska orientacja Węgier jest ważnym fragmentem polityki zagranicznej, a jej znaczenia nie kwestionuje żadna partia zasiadająca w Zgromadzeniu Narodowym. Dlatego nawet po ewentualnej zmianie układu sił w wyborach 1998 r. nie należy spodziewać się gwałtownych zwrotów. Tylko małe partie pozaparlamentarne opowiadają się za referendum w sprawie NATO. W roku 1995 Partia Robotników zebrała nawet 150 tysięcy podpisów uprawniających do zainicjowania referendum i ku zażenowaniu posłów przedstawiła swój wniosek w Zgromadzeniu Narodowym. Stwierdzono wówczas, że przed poznaniem warunków integracji...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1001

Spis treści
Zamów abonament