Najlepsza inwestycja
Rywalizujemy z krajami UE o ludzi. Tam wysokie zasiłki na dzieci są normą. Tymczasem kwota, jaką nasz rząd chce przeznaczać na wsparcie rodzin, i tak nie jest oszałamiająca.
Wszystkim, którzy oburzają się na „rozdawnictwo 500+" lub używają absurdalnego argumentu, że rodziny „przepiją" wsparcie finansowe, a „wielodzietni to patologia" proponuję na początek prosty eksperyment intelektualny.
Pieniądze publiczne wydawane są na drogi czy mieszkania. Wtedy mówicie Państwo o „inwestycjach rozwojowych". Dlaczego zatem oburzacie się, gdy pieniądze są inwestowane w ludzi? Nie ma nic cenniejszego niż oni właśnie.
Przeciwnikom programu „Rodzina 500+" warto przypominać o systemie wartości, który stoi za projektem. Opiera się on na pięciu filarach. Pierwszy – ludzie – już wymieniłem. Drugi filar to zerwanie z przekonaniem, że polityka rodzinna jest równoznaczna z polityką socjalną, a pieniądze wydawane na tę pierwszą są kosztem. Trzeci filar stanowi przekonanie o konieczności zmierzenia się z jednym z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta