Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Bitwa o sedes

11 czerwca 2016 | Plus Minus | Jeremi Zaborowski
Fot. Sara D. Davis
źródło: Getty Images/AFP
Fot. Sara D. Davis

W Ameryce trwa nowa wojna światopoglądowa. Rozpoczęła się od okólnika wydanego przez administrację Obamy, który nakazuje zapewnienie transseksualnym uczniom swobody wyboru toalety najlepiej odpowiadającej ich tożsamości płciowej.

Korespondencja z Chicago

Pomimo że do końca kadencji zostało mu osiem miesięcy, prezydent Barack Obama nie zwalnia tempa. Nazywany już przez niektórych „imperialnym" prezydentem – ze względu na naciąganie prawa i rozszerzanie władzy kosztem Kongresu – obecny lokator Białego Domu wykorzystuje swe prerogatywy do wcielania w życie radykalnego lewicowego programu.

W siódmym roku rządów prezydenta Baracka Obamy sytuacja gospodarcza Ameryki jest taka sobie: niemrawy wzrost gospodarczy nie przekracza rocznie 2 proc. PKB, pomimo statystycznie spadającego bezrobocia, płace i przeciętne dochody wcale nie rosną, szaleje polityczny populizm.

Jednak prezydent, nominalny lider amerykańskiej Partii Demokratycznej – stronnictwa lewicowego postępu – stawia na sprawy związane z seksualnością. Już w 2012 r. zapewnił sobie reelekcję w dużej mierze dzięki głosom kobiet (głównie singielek lub samotnie wychowujących dzieci) przestraszonych wizją „wojny z kobietami", jaką mieli rzekomo prowadzić rywale z Partii Republikańskiej.

Remedium miała być „opieka" państwa nad kobietami „od kolebki aż po trumnę", której jednym z głównych czynników miały być... bezpłatne środki antykoncepcyjne czy powszechny dostęp do aborcji. Obowiązek ich zapewnienia zgodnie z rządowymi zapisami w ustawie o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym (tzw. Obamacare) spoczywał na...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 10468

Wydanie: 10468

Zamów abonament