Putin i Rosja: 17 lat razem
Od 1999 roku rządzi krajem, ale Rosjanie coraz rzadziej okazują mu sympatię, a coraz częściej – obojętność.
– Kiedy w Rosji jest dobrze, to wszyscy mówią, że to prezydent załatwił. Kiedy jest źle, tak jak teraz, to wszyscy uważają, że dla Putina i tak nie ma alternatywy – nie ma komu przekazać władzy – tłumaczy „Rzeczpospolitej" fenomen niezastąpionego prezydenta moskiewski ekspert Aleksandr Makarkin.
Kameleon
Latem 1999 roku ówczesny prezydent Borys Jelcyn nagle zdymisjonował premiera Siergieja Stiepaszyna (czwartego szefa rządu, którego usunął w ciągu 18 miesięcy) i mianował na jego miejsce szefa kontrwywiadu Władimira Putina. Kreml był coraz bardziej wystraszony możliwością rewanżu ze strony komunistów (którzy dominowali w parlamencie) i Jelcyn uznał, że Stiepaszyn jest za miękki. A szukano kogoś, kto w obronie ówczesnych władz nie zawaha się rozwiązać Dumy i wprowadzić w Moskwie stanu wyjątkowego – jeśli zajdzie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta