Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dobre życie bardziej kochanych

24 grudnia 2016 | Plus Minus | Agnieszka Niewińska
Niepełnosprawnemu, który od dziecka przebywa wśród innych, łatwiej zrobić krok w stronę względnej samodzielności.
autor zdjęcia: Maciek Zienkiewicz
źródło: Rzeczpospolita
Niepełnosprawnemu, który od dziecka przebywa wśród innych, łatwiej zrobić krok w stronę względnej samodzielności.
autor zdjęcia: Maciek Zienkiewicz
źródło: Rzeczpospolita

Wciąż panuje przekonanie, że narodziny niepełnosprawnego dziecka to tylko trud, smutek i nieszczęście. Zdzisława Dzierzbicka przekonuje jednak, że zamiast płakać, warto wyjść do ludzi i nie zamykać własnego dziecka na otaczający je świat.

Furtka prowadząca do dużego domu wśród sosen przybrana jest iglastym stroikiem, od progu widać pięknie ubraną choinkę, z sufitu zwisają ręcznie robione papierowe śnieżynki, korytarz ozdabiają kolorowe łańcuchy z krepiny. Już przy drzwiach szarmancko wita się ze mną jeden z mieszkańców, całuje w rękę, zaprasza do środka, wskazuje drogę. Z piętra dobiega muzyka, bo właśnie trwają prowadzone tu od lat zajęcia muzyczne. Jak przystało na okres przedświąteczny, ćwiczone są kolędy. Panie i panowie ze śpiewnikami w rękach zapraszają mnie do środka. Każdy przychodzi się przedstawić, przywitać. Twarze dorosłe, ale radość dziecięca.

Z motyką na słońce

Gazeta? Jaka gazeta? To będzie jakiś wywiad z nami? – dopytuje pani Dorotka, jedna z mieszkanek. Inni opowiadają swoje historie. Tak jak potrafią, prostymi słowami mówią o świętach, które spędzą z bliskimi, dzielą się swoimi sukcesami. Pani Małgosia niedawno była w Katowicach. Brała udział w zawodach w kręgle. Wróciła szczęśliwa, z nowymi wrażeniami. Na szyi wciąż nosi okolicznościową smycz, którą uczestnicy dostali od organizatorów. – Mieszkamy na parterze, w pokoju numer sześć – mówi zapraszająco.

Nie sposób nie przyjąć takiego zaproszenia. W pokoju stoi już ubrana choinka, przy stoliku siedzą trzy sąsiadki, dyskutują, popijają kawę. – Tutaj jestem od początku – mówi pani Małgosia....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10633

Wydanie: 10633

Zamów abonament