Każdego roku znikną Kielce
Przypuszczam, że największym marzeniem Jarosława Kaczyńskiego jest dać Polsce nową konstytucję. To zamknęłoby usta krytykom na Zachodzie. Kaczyński chyba wierzy, że w następnym Sejmie będzie bardziej sprzyjająca atmosfera do zmiany konstytucji. Moim zdaniem tak nie będzie.
Plus Minus Jest pan znawcą historii najnowszej. Które wydarzenia po 1989 roku uważa pan za najważniejsze?
Antoni Dudek: Dla naszej pozycji na arenie międzynarodowej najważniejsze było wejście do NATO w 1999 roku i do Unii Europejskiej w 2004 roku. Ta druga zmiana zbiegła się z wydarzeniem bardzo ważnym na krajowej scenie politycznej – w 2005 roku skończyła się w Polsce epoka postkomunizmu. SLD, formacja postkomunistyczna, po przegranych wyborach straciło na znaczeniu i mimo zmiany liderów nie podniosło się już z klęski wyborczej. Scenę zdominowały dwie formacje postsolidarnościowe, które przez ostatnią dekadę wymieniały się u władzy.
A w wymiarze społecznym?
Wydarzyło się bardzo wiele. Dokonała się potężna rewolucja edukacyjna. Niezależnie od poziomu współczesnych absolwentów odsetek skolaryzacji młodzieży na studiach wyższych wynosi ok. 50 proc. To zrodziło określone konsekwencje – rozbudziło aspiracje młodych ludzi, którzy nie chcą już wykonywać prostych zawodów, tylko kierować i zarządzać. A ponieważ nie było dla nich takich posad, doszło do olbrzymiej emigracji, który zmieniła polskie społeczeństwo. W miejsce 2 mln emigrantów ekonomicznych weszło ok. 1 mln Ukraińców. A nad tym wszystkim unosi się nasza największa klęska, czyli katastrofa demograficzna.
Dlaczego to jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta