Zgadzamy się, że się nie zgadzamy
Rozmowy Clintona i Jelcyna o poszerzeniu paktu północnoatlantyckiego na wschód
Zgadzamy się, że się nie zgadzamy
Jako "trudne i poważne" określił Borys Jelcyn rozpoczęte wczoraj w Helsinkach rozmowy z Billem Clintonem. Amerykanie nie oczekują, by Rosja zmieniła stanowisko w kwestii poszerzenia NATO, ale sami także nie zamierzają ustępować. Następny szczyt może się odbyć już w maju.
Bezpośrednio po przylocie do fińskiej stolicy Jelcyn oświadczył: -- Nie możemy wystawiać na próbę partnerstwa, które zdołaliśmy zbudować w ostatnich latach. Rosja chce się porozumieć w spornych sprawach.
Samuel Berger, doradca Clintona, stwierdził przed rozmowami prezydentów, że "w kwestii poszerzenia paktu USA i Rosja się nie zgadzają". W rozmowie z dziennikarzami amerykańskimi podkreślił, że nie oczekuje, by Rosjanie zmienili stanowisko. -- Ale też niech nie oczekują, że my zmienimy swoje -- powiedział. -- Zgadzamy się więc, że się nie zgadzamy -- podsumował. Problem polega teraz, zdaniem Bergera na tym, jak pomimo rozbieżności w sprawie powiększenia NATO Waszyngton i Moskwa mogłyby dobrze współpracować. Sekretarz stanu, pani...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta