![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Wielkie słowa, małe pieniądze
Polska -- Niemcy: wymiana młodzieży
Wielkie słowa, małe pieniądze
Polsko-niemiecka wymiana młodzieżowa miała być kluczem do pojednania i wspólnej przyszłości obu narodów, tymczasem brakuje jej pieniędzy, patronów i perspektywy -- takie opinie padają ostatnio w prasie niemieckiej. Czy są słuszne? Dla "Rzeczpospolitej" na temat wymiany wypowiedział się jeden z jej organizatorów, Michael Lingenthal.
Lingenthal jest kierownikiem poczdamskiego biura Polsko-Niemieckiej Współpracy Młodzieży (PNWM) , wspólnej, niezależnej instytucji obu krajów, opartej na wzorach francuskich. Od stycznia tego roku odpowiada ona za wymianę młodzieżową między Polską i Niemcami. Przed zjednoczeniem Niemiec -- przypomniał Michael Lingenthal -- istniały dwie różne polskoniemieckie wymiany młodzieżowe, z NRD i z RFN. Ideę powołania jednej, odrębnej instytucji, takiej jaka od 1963 r. wspiera wymianę młodzieży Niemiec i Francji, można było zrealizować dopiero po zmianach w Polsce w 1989 r. i po niemieckim zjednoczeniu w 1990 r.
Partnerzy pożądani
Podstawą współpracy i wymiany młodzieżowej w obecnym kształcie były dwustronne międzyrządowe umowy -- z listopada 1989 r. i czerwca 1991 r. Na ich mocy powstała instytucja PNWM. Ma ona dwa biura, w Poczdamie i w Warszawie, dwóch kierowników i 13...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
