W stronę Schulza. notatki z podróży
Zapytany o Brunona Schulza Vaclav Havel powiedział mi kiedyś: – Myślę o nim z podziwem jako pisarzu i rysowniku, a przede wszystkim twórcy Republiki Marzeń. Jemu jako artyście udało się ją stworzyć, mnie jako prezydentowi, niestety, nie. A bardzo tego chciałem.
Bruno Schulz to najbardziej niezwykły i najbardziej niedoceniany polski artysta XX wieku. Zwłaszcza u nas. Wystarczy jeden przykład: 12 lipca minęła 125. rocznica urodzin, a w listopadzie przypada 75. rocznica jego tragicznej śmierci. Czy to nie wystarczająca okazja, by ogłosić w Polsce Rok Schulza? Okazja jest, decyzji nie ma. Ani Sejmu, ani Senatu.
Mocno zapadły mi w pamięć słowa Konrada z „Wyzwolenia" Wyspiańskiego: „Musimy coś zrobić, co by od nas zależało, zważywszy, że dzieje się tak dużo, co nie zależy od nikogo". Zamiast wygłaszać mocne i trafne tezy o jego geniuszu, postanowiłem podzielić się notatkami z niezwykłej podróży, którą z gronem przyjaciół odbywamy już od kilkunastu lat. Jest to międzypokoleniowy dialog artystyczny z udziałem znaczących twórców wielu dziedzin sztuki zatytułowany „W stronę Schulza". Docieramy z nim do największych muzeów i galerii w kraju, otwieraliśmy Rok Polski na Ukrainie oraz Rok Polski w Izraelu. Dotarliśmy do Pragi, by zainicjować artystyczne spotkanie: Schulz–Kafka.
Tadeusz Różewicz w poświęconym Schulzowi wierszu „W świetle lamp filujących" napisał: „życie przeżywa się idąc, spotykając...". Notatki z moich wypraw dają okazję do wielu ciekawych obserwacji ludzi, których udało nam się wciągnąć, sporo mówią o ich naturze, mentalności, człowieczeństwie, odsłaniają cechy, z których nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta