Konfrontacja dwóch geniuszy
Dyrektor Międzynarodowego Festiwalu „Chopin i jego Europa" mówi o zaskakujących związkach polskiego kompozytora z Bachem, co udowodnią w tym roku liczne koncerty.
Rz: Festiwal w tym roku cofa się do Jana Sebastiana Bacha?
Stanisław Leszczyński: Bach jest pewną metaforą przeszłości, a nie można jej pominąć choćby dlatego, że obchodzimy jubileusz urodzin Claudio Monteverdiego i jego genialne nieszpory „Vespro della Beata Vergine" usłyszymy we wspaniałym wykonaniu Collegium Vocale Gent z Philippem Herreweghem. W ten sposób granica czasowa naszego festiwalu przesuwa się do początku XVII wieku, ale dominujący jest okres baroku i właśnie Bach traktowany jako swoisty symbol zafascynowania Chopina przeszłością.
Będzie zatem okazja, by przypomnieć, że muzyka Chopina, twórcy na wskroś romantycznego, ma korzenie w tym, co zaistniało dawniej.
Są to korzenie estetyczne, ale również techniczne. Jeśli przyjrzymy się fakturze utworów klawiszowych Jana Sebastiana Bacha, to dostrzeżemy, że czerpał on od twórców francuskich. A z kolei Bohdan Pociej udowodnił nam, że wielki wpływ na Chopina wywarli klawesyniści francuscy. W sensie kulturowym mamy zatem wspólny syndrom zależności, co powinno pięknie ujawnić się na tych koncertach naszego Festiwalu, na których nastąpi bezpośrednie zderzenie formy utworów Bacha i Chopina – klawiszowych solowych lub granych z towarzyszeniem orkiestry. Szykujemy takie nietuzinkowe koncerty, nawet...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta