Z Facebooka do Białego Domu
W wyborach 2020 r. Mark Zuckerberg pokona Donalda Trumpa – wynika z pierwszych sondaży.
Założyciel Facebooka zaprzecza, że będzie walczył o Biały Dom. Ale jednocześnie robi wszystko, aby się do tego przygotować.
Już zatrudnił szefa niezwykle przecież udanej kampanii wyborczej Baracka Obamy z 2008 r. Zaczął też odwiedzać po kolei każdy z 50 stanów i nawiązywać w terenie kontakty. Zmienił również status kierowanej przez siebie spółki w taki sposób, aby móc kiedyś sprawować funkcje publiczne.
Jeśli rzeczywiście Mark Zuckerberg powalczy o Biały Dom, to z programem zdecydowanie „postępowym". Jego częścią jest walka z ociepleniem klimatu, promocja odnawialnych źródeł energii oraz powszechny system opieki zdrowotnej. Właściciel Facebooka chce także otworzyć amerykańskie szkoły dla dzieci nielegalnych imigrantów i zreformować amerykańskie więzienia. A więc zapoczątkować antytrumpową rewolucję. Biorąc pod uwagę załamanie poparcia dla obecnego prezydenta, to może nie być zły pomysł. —j.bie.