Katarska szansa dla polskich firm
Emirat właśnie zniósł wizy dla Polaków. Podstawą do wjazdu jest paszport ważny sześć miesięcy.
Danuta Walewska
– To kraj, w którym powinno się inwestować – mówi fotografik i biznesmen Tomasz Gudzowaty. Sam chce wybudować muzeum i akademię fotografii w stolicy Kataru Ad-Dausze.
– Takie centrum edukacyjne byłoby zwieńczeniem mojej kariery – tłumaczy. – Dlaczego tam? Bo w Katarze są rozmach i przestrzeń, a dzisiaj jest tam miejsce na wyjątkowe projekty – mówi. – Chcę coś zostawić po sobie dzieciom i wnukom i budować w miejscu, z którym mnie wiele łączy. Jako dziecko byłem wychowywany w fascynacji światem arabskim. Te emocje pozostały.
W planach ma także zrobienie pełnometrażowego filmu dokumentalnego o Katarczykach, którzy w ciągu dwóch pokoleń stali się najbogatszym społeczeństwem świata, inwestującym gigantyczne zyski z eksportu bogactw naturalnych w budowanie soft power, czyli niemilitarnej siły państwa. Muzeum i akademia będą największą polską inwestycją w tym kraju, gdzie działa 21 polsko-katarskich joint venture.
Podczas trzech ostatnich podróży do Kataru Tomasz Gudzowaty i jego wspólnik, biznesmen Mohamad Ghandour, rozmawiali o obu projektach – muzealno-edukacyjnym i filmowym – w Qatar Museums Authority,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta