Patriotyzm i DNA
Niedawno zapowiadałam na tych łamach, że szykuje się antypolska prowokacja z okazji 11 listopada. By coś było antypolskie, nie musi być wykonane czy wymyślone przez nie-Polaków, anty-Polaków czy polakożerców. Rasa, pochodzenie czy brzmienie nazwiska nie mają tu najmniejszego znaczenia. Znaczenie mają intencje, głupota i rezultat.
Na szczęście MSZ zachowało się bardzo mądrze i zapowiedziało, że nie wpuści do Polski Richarda Spencera, amerykańskiego suprematysty i alt-prawicowca, który miał wystąpić dzień przed Świętem Niepodległości na „konferencji metapolitycznej" organizowanej przez kieszonkową grupę polskiej alt-prawicy. W związku z tym to spotkanie okazało się nudnym niewypałem. W prasie amerykańskiej nie było o nim nawet wzmianki.
Inaczej było, jak wiemy, następnego dnia z Marszem Niepodległości. Jakby nikomu nie przyszło do głowy, że marsz organizowany przez ONR i Młodzież Wszechpolską może się okazać dla niektórych gratką. Ktoś wydał zgodę, żeby Marsz Niepodległości odbył się w samym centrum Warszawy, w popołudniowych godzinach, gdy zapada już zmierzch i race są widoczne nawet z satelitów, a wielu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta