Tajemnica wypadku w Oświęcimiu
Prokuratura już wie, jak wyglądał wypadek premier Szydło. Czy opinia z Niemiec spowoduje zwrot?
Biegli z Instytutu Ekspertyz Sądowych (IES) im. Shena w Krakowie tuż przed świętami przesłali prokuraturze opinię w sprawie rekonstrukcji wypadku premier Beaty Szydło w Oświęcimiu. Okazuje się jednak, że to nie kończy śledztwa. Brakuje bowiem ważnych informacji z odczytu rejestratorów, które mogą dotyczyć tak istotnej kwestii, jak m.in. prędkość, z jaką poruszało się pancerne audi. Analizują je eksperci z Niemiec – ustaliła „Rzeczpospolita".
Wyniki ekspertyzy grupy polskich biegłych z IES stanowią tajemnicę śledztwa, prokuratura na razie nie ujawnia, jakie płyną z niej wnioski.
– Dopóki strony nie zapoznają się z ekspertyzą biegłych instytutu, nie mogę nic powiedzieć o tym, jakie są ich ustalenia – mówi „Rzeczpospolitej" Rafał Babiński, szef Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Strony, a więc m.in. obrońca kierowcy seicento – jedynego podejrzanego o spowodowanie wypadku – po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta