Węgiel nie jest strasznym paliwem
Zaplanowaliśmy potężne inwestycje, chcemy odbudować siłę wydobywczą polskiego górnictwa – mówi Marcinowi Piaseckiemu wiceminister energii.
Grzegorz Tobiszowski
Rz: Jak rząd zamierza ograniczać zanieczyszczenie powietrza, które się wiąże z paleniem węglem?
Węgiel sam w sobie nie jest takim strasznym paliwem, które nam zatruwa powietrze. Bardziej – tzw. produkty węglopodobne czy po prostu śmieci. Z ministerstwami Rozwoju i Środowiska przygotowaliśmy ustawę, która prawdopodobnie będzie przyjęta na posiedzeniu rządu w styczniu. Wyklucza ona z obrotu i importu flotokoncentraty czy muły. Wyrugowanie paliwa, które jest rzeczywiście szkodliwe, jeśli chodzi o powietrze, powinno zdecydowanie nam pomóc.
A czy górnictwo na tym nie straci? Także polskie kopalnie wydobywają paliwo niskiej jakości.
Owszem, ale przede wszystkim dla energetyki zawodowej. Muły dalej będą tam sprzedawane, gdyż elektrownie bardzo skutecznie oczyszczają spaliny i nie jest to problem dla jakości powietrza. Natomiast chcemy, żeby rynek odbiorcy indywidualnego zdominowały groszki o korzystnych parametrach. Dzięki ustawie chcemy też spowodować, żeby mieszkańcy wiedzieli, jaki węgiel kupują. Wprowadzimy certyfikację polskiego węgla.
Tylko że w okresie dobrej koniunktury, jaką mamy teraz, polskiego węgla zaczyna brakować.
To prawda. W tym roku główny producent, Polska Grupa Górnicza, zamiast 32 mln ton wydobędzie najprawdopodobniej ok. 30 mln. Jest to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta