Intelektualne kołtuństwo
Dawno już nic nie wywołało takiej fali oburzenia i gorących dyskusji w sieci jak trewirskie obchody 200. rocznicy urodzin Karola Marksa. Zmieniły się one w klasyczny postmodernistyczny festyn.
Otwierano wystawy, odsłonięto pomnik ufundowany przez władze Komunistycznej Partii Chin, wygłaszano prelekcje i prowadzono debaty. Szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker wygłosił rocznicowy referat. Rwano włosy z głów, że wspominanie Karola Marksa urąga milionom ofiar komunizmu i jest policzkiem dla naszej części kontynentu europejskiego, boleśnie doświadczonej komunistycznym totalitaryzmem.
Daleko mi do zachwytu nad dziełami Karola Marksa, daleko do myśli komunistycznej. I razi mnie dość bezkrytyczna pompa, jaką nadano urodzinom tego filozofa. Ale też w oburzeniu drugiej strony dostrzegam sporo niepokojących sygnałów. Po pierwsze widać, że nasza prawica...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta