Efekt Heroda
Kochany Siewco! Pogmatwało się trochę w kraju, do którego mnie posłałeś. Każdy próbuje ciągnąć wózek w swoją stronę i za nic nie chce popuścić sznurka.
Zacznę od Andrzeja z Pałacu. Wbrew Jarosławowi trwa uparcie przy swoim pomyśle plebiscytu w sprawie najważniejszej z ustaw. Ogłosił propozycję daty i odwołuje się do „mądrości narodu". Na dziś nic nie wskazuje jednak, by odniósł sukces. Przede wszystkim plebiscytu nie chcą prawi i sprawiedliwi. Z drugiej strony specjalnego entuzjazmu nie widać też w ludzie, który musiałby iść głosować przez trzy tygodnie z rzędu. Nie wiem, czemu Andrzej decyduje się na taki ruch, bo paradoksalnie może on mu sporo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta