Unioniści walczą do końca w sprawie brexitu
Zjednoczone Królestwo | Arlene Foster, liderka DUP, jest zaprawiona w bojach i nie zawaha się wysadzić umowy z Brukselą, jeśli jej warunki nie zostaną spełnione.
– Czy słyszałeś kiedyś o kraju, na terenie którego towary nie są swobodnie przewożone? Albo o państwie, które nie kontroluje swoich granic? – Ben Lowry, zastępca redaktora naczelnego najstarszej anglojęzycznej gazety świata „Belfast News Letter" i zdeklarowany lojalista, z trudem powstrzymuje emocje, które przecież nie przystoją angielskiemu dżentelmenowi. – Brytyjski rząd jest słaby, słaby, słaby – mówi „Rzeczpospolitej" o rokowaniach, jakie od dwóch lat Theresa May prowadzi z Brukselą.
Emocje rosną, bo unioniści nie czują się pewnie. Od lat nie sprzyja im ani demografia (katolicy mają więcej dzieci i stanowią już niemal połowę ludności Irlandii Północnej), ani geografia, która zdaje się wskazywać, że tak mała wyspa jak Irlandia powinna należeć do jednego kraju. Do tego doszedł teraz czynnik najważniejszy: gotowość rządu w Londynie do stworzenia dla Ulsteru odrębnych rozwiązań prawnych, bo tylko tak można uniknąć przywrócenia kontroli na granicy z Republiką Irlandii po wyjściu Zjednoczonego Królestwa z UE. Dla unionistów to byłby decydujący krok ku przejściu prowincji pod kontrolę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta