Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Biegły rewident, czyli księgowy czy śledczy

28 listopada 2018 | Ekonomia | Katarzyna Kucharczyk
<Praktyka pokazuje,  że trudniej wykryć oszustwo popełnione przez kierownictwo niż przez personel niższego szczebla
źródło: Shutterstock

Finanse | Na rynku nadal pokutuje mit, że rolą audytora jest wykrywanie oszustw i nadużyć. Nie jest on w stanie tego zrobić, jeśli władze spółki celowo wprowadzają go w błąd. To one odpowiadają za nieprawidłowe sprawozdanie finansowe.

 

W interesie całej gospodarki jest budowanie zaufania do sektora przedsiębiorstw. Zaufania ze strony kontrahentów, banków, innych instytucji finansowych czy inwestorów. Pomagają w tym audytorzy, którzy sprawdzają sprawozdania finansowe, tym samym uwiarygadniając je. Problem pojawia się wówczas, gdy na jaw wychodzą nieprawidłowości, w tym oszustwa i nadużycia. Rodzi się pytanie, gdzie w tym ekosystemie jest miejsce biegłego rewidenta.

Oczy zwrócone na zarząd

Audytor powinien uzyskać wystarczające dowody z badania do stwierdzenia, że sprawozdanie finansowe – jako całość – przedstawia rzetelny i jasny obraz sytuacji oraz wyniku finansowego danego podmiotu i nie zawiera istotnego zniekształcenia. Niezależnie od tego, czy zostało ono spowodowane błędem czy oszustwem.

– Ryzyko niewykrycia istotnego zniekształcenia w sprawozdaniu wynikającego z oszustwa jest większe niż ryzyko istotnego zniekształcenia wynikającego z błędu. Wynika to z faktu, że w razie oszustwa podejmowane są zaplanowane działania mające na celu jego zatajenie – mówi Piotr Woźniak, partner zarządzający w audytorskiej firmie UHY ECA. Dodaje, że szansa wykrycia przez biegłego rewidenta oszustwa uzależniona jest m.in. od umiejętności sprawcy, częstotliwości i zakresu dokonywanych manipulacji, zasięgu zmowy, relatywnej wielkości poszczególnych kwot będących...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11217

Wydanie: 11217

Spis treści
Zamów abonament