Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Polska – USA. Żadnych złudzeń

15 grudnia 2018 | Plus Minus | Witold Jurasz
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa

Nam zależy na Stanach Zjednoczonych znacznie bardziej niż Stanom Zjednoczonym na nas. Rozumiejąc, że wzajemne relacje nigdy nie będą równoważne, warto starać się o to, by były w miarę partnerskie. 
Takimi jednak się nie staną, jeśli my sami 
nie zaczniemy zachowywać się 
w sposób poważny.

List ambasador Stanów Zjednoczonych Georgette Mosbacher do premiera Mateusza Morawieckiego wywołał skandal w relacjach polsko-amerykańskich. Tak powinien zaczynać się tekst opisujący słynną już sprawę. Niestety, byłoby to jednak zdanie nieprawdziwe. Skandalu poza Polską bowiem nie było. W Stanach Zjednoczonych o sprawie niemal nikt nie słyszał, przy czym dziwić musi nie to, że nikt o niej nie słyszał, ale to, że w Polsce wielu zakładało, że sprawa zostanie w Waszyngtonie dostrzeżona. Dwa czołowe amerykańskie dzienniki, czyli „Washington Post" i „New York Times", podały co prawda informacje o sprawie, ale wyłącznie przedrukowując depeszę agencji Associated Press z Warszawy. Jeśli nas to dziwi, to mamy kłopot z realistycznym postrzeganiem relacji polsko-amerykańskich.

Dysproporcja potencjału pomiędzy Polską a Stanami Zjednoczonymi jest tak ogromna, że z punktu widzenia Waszyngtonu Warszawa, wbrew temu, w co czasem chcemy wierzyć, jest partnerem, jeśli nie wprost drugorzędnym, to z całą pewnością nijak nie zaliczającym się do pierwszej ligi sojuszników i partnerów. Czemu tak się dzieje? Zacznijmy od cyfr. Produkt krajowy brutto Polski to nieco ponad 500 mld dol., podczas gdy Stanów Zjednoczonych – 19,39 biliona (czyli 19 390 mld dol.). Budżet Pentagonu to z kolei 590 mld dol. (na rok budżetowy 2019 prezydent Trump chce podniesienia go do 680 mld). Polska na obronność wydaje niecałe 10 mld dol....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11232

Wydanie: 11232

Zamów abonament