Polityczna batalia o kartę LGBT
Warszawscy radni za kilka dni wysłuchają informacji prezydenta o skutkach wprowadzenia karty w stolicy. Włodarze innych miast – przynajmniej do eurowyborów – będą się raczej przyglądać z dystansu rozwojowi sporu.
Czy ogólnokrajowa dyskusja o warszawskiej karcie LGBT podpisanej w drugiej połowie lutego przez prezydenta Rafała Trzaskowskiego wpłynie na podpisanie podobnych deklaracji przez innych samorządowców? Do tego zachęca między innymi rzecznik praw obywatelskich. Jednak w tej chwili na horyzoncie nie widać zbyt wielu chętnych. Powodem jest między innymi temperatura sporu i jego znaczenie dla strategów PiS. – Będziemy monitorować każdą wypowiedź polityków PO z samorządów – deklaruje jeden ze sztabowców PiS w rozmowie z „Życiem Regionów". A PiS dysponuje machiną kampanijną i przełożeniem na ogólnopolską debatę.
Model gdański
– Uważam, że karta LGBT i to, że prezydent Trzaskowski zdecydował się na takie działanie, jest bardzo ważne z punktu widzenia respektowania praw osób LGBT. Pozostałe miasta, tak jak Gdańsk, powinny pójść tym tropem – powiedział w ubiegłym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta