Podatek cyfrowy wprowadzić trudno, ale jest nieunikniony
Nie ma narzędzi, by zmusić giganty takie jak Google i Facebook do płacenia podatku w kraju, z którego czerpią zyski. Dlatego OECD i UE przyspieszają zmianę przepisów – mówi Agnieszka Wnuk, doradca podatkowy w MDDP.
Czy technologiczni giganci, jak Google i Facebook, płacą u nas podatki?
Przedsiębiorstwa cyfrowe mogą łatwiej niż tradycyjne korzystać z optymalnych podatkowo rozwiązań. Nie ma narzędzi do opodatkowania ich dochodu z działalności cyfrowej przy braku fizycznej obecności, więc w praktyce zależy to od ich decyzji.
Co o tym mówią przepisy?
Nie ma żadnych szczególnych zasad opodatkowania tego typu firm. Są traktowane jak każdy inny biznes.
Z danych Unii Europejskiej wynika, że tradycyjne przedsiębiorstwa płacą ponad dwa razy wyższe podatki od cyfrowych. Skąd taka różnica?
To dlatego, że międzynarodowe zasady prawa podatkowego bazują na tradycyjnej ekonomii i nie odnoszą się do realiów działalności cyfrowej. Zakładają, że firma prowadzi działalność i płaci w danym kraju podatki, jeśli ma tam oddział, biuro czy zależnego przedstawiciela.
Internet jednak diametralnie zmienił warunki, w jakich funkcjonuje biznes.
W gospodarce cyfrowej działalność może być prowadzona zdalnie, czyli poza jurysdykcją podatkową, w której osiągane są zyski. Nie potrzeba fizycznej obecności. Cechą charakterystyczną niektórych tego typu biznesów jest to, że wartość firmy współtworzą użytkownicy mediów społecznościowych i marketplace'ów, czyli platform łączących...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta