Nie bałem się o Kurka
Stephane Antiga, francuski trener siatkarzy Onico Warszawa, o sezonie, współpracy z Bartoszem Kurkiem i pożegnaniu z klubem, bez względu na wynik w PlusLidze.
Rozegraliście już bardzo wiele spotkań, teraz, dzięki bezpośredniemu awansowi do półfinału, macie trochę wytchnienia. To może się okazać kluczowe?
Nie graliśmy w europejskich pucharach, rzadko też nasze spotkania trwały pięć setów, więc na szczęście mamy w nogach trochę mniej gry niż inne drużyny z czołówki. Dzięki zwycięstwu z Jastrzębskim Węglem nie musimy grać w ćwierćfinałach, więc będziemy mieli kilka tygodni przerwy. Ten czas przeznaczymy na odpoczynek, ale jednocześnie pracę nad kondycją i techniką. Dzięki temu będziemy lepiej przygotowani do gry w półfinałach.
Czasami trenerzy wolą utrzymać swoje drużyny w rytmie meczowym, bo zbyt długa przerwa może wpłynąć niekorzystnie na poziom gry.
Tego oczywiście będzie trochę brakować, ale treningi będą służyć nie tylko podtrzymaniu formy, ale też temu, żebyśmy byli lepsi po powrocie na parkiet. Kiedy gra się co kilka dni, nie ma czasu na wyeliminowanie błędów. Tak długa przerwa między sezonem zasadniczym a play-off nie zdarza się często, ale regulamin jest taki, a nie inny, więc zasłużyliśmy na skorzystanie z tej przewagi.
Uniknęliście chyba poważniejszych kryzysów?
Byliśmy w czołówce, gdy podpisywaliśmy kontrakt z Bartoszem Kurkiem, czyli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta