Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Mówię jasno i wyraźnie: bogatszym podniosę podatki

04 maja 2019 | Plus Minus | Piotr Witwicki
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa

Włodzimierz Czarzasty, przewodniczący SLD Polska jest zalewana przez falę populizmu. To jest populizm PiS-owski 
i progresywny Biedronia. Dawanie ludziom tego wszystkiego, co by chcieli mieć, 
i niewskazywanie źródła finansowania.

 

Prawie cztery lata temu miał pan zawał.

Nie lubię o tym mówić, ale raz mogę opowiedzieć. To była bardzo poważna niewydolność serca.

Jak poważna?

Serce było wydolne na poziomie 23 proc.

Trzeba sobie na to zapracować?

To było spowodowane wieloma czynnikami, które się spotkały w jednym miejscu o jednej godzinie i sprawiły, że przewróciłem się na placu Unii Lubelskiej. To było związane z migotaniem przedsionków i tym wszystkim, co może się zdarzyć, gdy się pali papierochy czy czasem pije alkohol. Na pewno też stres. Każdy mówi, że nie ma stresu, ale on jest i u mnie skumulował się w sercu.

Stres? Pan raczej nie chodzi skulony z nerwów, tylko, jak mówi młodzież, jedzie z tematem.

To prawda: jadę z tematem. Mam umiejętności podejmowania decyzji i brania za nie odpowiedzialności. To nie znaczy, że one są zawsze miłe i fajne. Pewnie w każdym się to jakoś odkłada. Mnie się to odłożyło w sercu. To był początek kampanii wyborczej Zjednoczonej Lewicy.

Której pan był szefem.

Byłem szefem sztabu w pierwszej części. Do 6 września, bo potem leżałem w szpitalu. Przejęli to za mnie Dariusz Joński z Barbarą Nowacką.

Myślał pan wtedy o rzeczach ostatecznych? Wierzy pan w Boga?...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11346

Wydanie: 11346

Zamów abonament