Leasing, a po nim wykup. To daje korzyści podatkowe
Przedsiębiorcy mogą dwa razy rozliczyć w kosztach ten sam samochód. Skarbówka się zgadza.
Dobra wiadomość dla tych, którzy wykorzystują w firmie drogie auta. Da się wrzucić w koszty PIT/CIT więcej niż 150 tys. zł, czyli obowiązujący od 1 stycznia br. limit. Ale najpierw trzeba samochód wziąć w leasing, a potem wykupić.
– Leasing i wykup to dwie odrębne transakcje, koszty rozliczamy więc dwa razy – mówi Marcin Sobieszek, doradca podatkowy, partner w ATA Finance.
Dwa nowe limity
Przypomnijmy, że od 1 stycznia br. przedsiębiorca, którzy wziął w leasing auto powyżej 150 tys. zł, zalicza do podatkowych kosztów tylko część rat, w takiej proporcji, w jakiej kwota 150 tys. zł pozostaje do wartości samochodu. Przykładowo, jeśli leasinguje auto za 200 tys. zł, odliczy 75 proc. raty.
Swój limit mają też ci, którzy samochód kupują. Muszą go amortyzować, a do podatkowych kosztów zaliczą maksymalnie 150 tys. zł.
Jaka będzie korzyść, jeśli połączymy te transakcje? Przyjmijmy, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta