Globalny apetyt polskich firm kosmetycznych
O prawie 9 proc., do 13,7 mld zł, zwiększył się w ubiegłym roku eksport produktów upiększających Made in Poland. W tym roku tak szybki wzrost będzie jednak trudny do osiągnięcia.
Niemcy, Rosja i Wielka Brytania – to na te trzy rynki trafiła w zeszłym roku największa część (36 proc.) polskiego eksportu kosmetyków i środków higieny osobistej. W ubiegłym roku pobił on kolejny rekord, rosnąc do 13,7 mld zł. To prawie dwukrotnie więcej niż na początku dekady, gdy większość krajowych firm stawiała dopiero pierwsze kroki na zagranicznych rynkach.
Mało globalnych marek
Dzisiaj kosmetyki Made in Poland są wysyłane praktycznie na cały świat, a czołowi krajowi producenci – Ziaja, Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris, Oceanic czy Eveline – mają odbiorców w kilkudziesięciu krajach. I w dwucyfrowym tempie zwiększają przychody z eksportu, który dla coraz większej liczby polskich firm staje się motorem wzrostu sprzedaży.
Największy krajowy producent kosmetyków, rodzinna firma Ziaja Ltd, swój ubiegłoroczny prawie 19-proc. wzrost przychodów (do 339 mln zł) uzyskał głównie dzięki dwukrotnemu wzrostowi eksportu. Ten był z kolei zasługą bardzo dużych zamówień z Chin, które są jednym z 35 rynków, na które trafiają kosmetyki z logo Ziaja.
Do prawie 60 krajów wysyła swoje produkty rodzinna firma Dr Irena...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta