Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Idealni w każdym calu

29 lutego 2020 | Plus Minus | Aneta Wawrzyńczak
„K-pop non stop” to cykliczne imprezy organizowane na lodowisku na warszawskim Stadionie Narodowym przez 4Fun.tv. Na zdjęciu spotkanie fanów koreańskiej muzyki 21 lutego 2020 r.
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
„K-pop non stop” to cykliczne imprezy organizowane na lodowisku na warszawskim Stadionie Narodowym przez 4Fun.tv. Na zdjęciu spotkanie fanów koreańskiej muzyki 21 lutego 2020 r.
Darię (z lewej) wciągnął w świat k-popu starszy brat. Zuzanna zainteresowała się koreańską muzyką dzięki ulubionemu youtuberowi. – To bardzo specyficzny typ muzyki, tak naprawdę każda piosenka jest inna – podkreśla
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Darię (z lewej) wciągnął w świat k-popu starszy brat. Zuzanna zainteresowała się koreańską muzyką dzięki ulubionemu youtuberowi. – To bardzo specyficzny typ muzyki, tak naprawdę każda piosenka jest inna – podkreśla
Klaudię „Cloudy” Tyszkiewicz, dziennikarkę zajmującą się k-popem, razi łatka infantylizmu, jaką często przypina się temu gatunkowi muzyki
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Klaudię „Cloudy” Tyszkiewicz, dziennikarkę zajmującą się k-popem, razi łatka infantylizmu, jaką często przypina się temu gatunkowi muzyki

W k-popie nie ma miejsca na pomyłki, błędy, potknięcia. Choreografia jest doskonała, głosy nieskazitelne, styl ubierania 
– dobrany w każdym calu. Kariera jest na pierwszym planie, a związki emocjonalne niemile widziane. 
Perfekcja przyciąga fanów, w tym polskich.

Piątkowy wieczór, lodowisko na Stadionie Narodowym w Warszawie. Co najmniej setka osób, po tafli suną grupami, parami (niektóre trzymając się za ręce) lub pojedynczo. W tle muzyka, rytmiczna, łatwo wpada w ucho, choć język zupełnie obcy. Jeszcze trudno rozeznać, kto na tę imprezę trafił przypadkiem, a kto celowo. Wszystko wyjaśni się za chwilę, gdy prowadząca Klaudia Tyszkiewicz zorganizuje na środku lodowiska kilka konkursów z nagrodami, a przede wszystkim – wspólny taniec pod postacią układów choreograficznych do znanych wszystkim zainteresowanym piosenek k-popowych.

Kilka osób udaje mi się złapać, gdy przystają odsapnąć albo pogawędzić chwilę ze znajomymi. Wśród nich są koleżanki, Zuzanna i Daria, fanki koreańskiego popu. Pierwsza słucha od roku, trafiła przypadkiem za sprawą obserwowanego przez nią youtubera („od tamtej pory wkręciłam się i tak już zostało"), druga siedzi w temacie od 2012 roku, do świata k-popu wciągnął ją starszy brat.

– To bardzo specyficzny typ muzyki, tak naprawdę każda piosenka jest inna: jedna ma więcej rapu, druga typowego disco, trzecia jest spokojniejsza. Myślę, że każdy znajdzie w tym coś dla siebie. Teksty są często bardzo motywujące, poruszają nie tylko temat miłości, ale i różnych problemów społecznych. Co jest wielkim plusem – mówi Zuzanna. Daria dodaje: – Myślę, że sukces k-popu tkwi w tym, że idole...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11596

Wydanie: 11596

Zamów abonament