Ortodoksja jest racjonalna
Ortodoksja jest nie tylko racjonalna, ale i szeroka. W jej zakres wchodzi – tak katolicy uważali od zawsze – wszystko, co jest prawdziwe. Niezależnie od pochodzenia.
To może dla wielu brzmieć niewiarygodnie, bo w minionych tygodniach w mediach można wysłuchać festiwalu opowieści dziwnej treści, w których poważni skądinąd teologowie przekonują, że „konsekrowane dłonie kapłana" nie mogą przenosić zarazków, że podczas Eucharystii nie można się niczym zarazić, czy że pandemia jest spiskiem przeciwko Kościołowi (tak, tak – taką opinię też usłyszałem). Wypowiedzi te, i to jest być może groźniejsze, uchodzą przy tym za wyrażające prawdziwą pobożność i autentyczną ortodoksję, a wypowiadający je wypadają w oczach części wierzących jako „ostatni sprawiedliwi" pośród zliberalizowanej hierarchii.
Prawda jest zaś taka, że tego rodzaju opinie z ortodoksją czy prawdziwą wiarą (to nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta