Kwarantanna z bombą w tle
Mam jeszcze z 10 litrów wina. Słabe, ale może być" – jakoś tak to leciało, tak do mnie przemówił na Twitterze jeden z czytelników, a ja wyjść ze zdumienia nie mogę. Rozumiem, że kwarantanna, że martwi się skromnymi zapasami, ale na litość boską, na co komu słabe wino?! Jeśli chodzi o wprowadzenie się w inny stan świadomości, to przecież można ten rum Obajtka w pięciolitrowych kanisterkach z Orlenu wychłeptać, wyjdzie taniej i skuteczniej.
Bo wino to przecież cała fascynująca historia, która za nim stoi, zakonnicy uczący je robić, pomyleni władcy i ich zamki, to świetni ludzie, z którymi zresztą chwilowo i tak nie możemy się spotykać. Ale możemy pić niebanalne wina. Jak? Choćby Elcatador.pl – dziś druga część jego oferty – pomoże, skontaktujcie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta