Stan epidemii nie uchroni przed przedawnieniem
Tarcza antykryzysowa nie wstrzymuje żadnych terminów w stosunkach pracowniczych. Jeżeli pracodawca nie złoży pozwu w terminie, jego roszczenie się przedawni.
Jeszcze przed ogłoszeniem stanu zagrożenia epidemicznego część sądów zaczęła pracować na zwolnionych obrotach. Na mocy zarządzeń prezesów odwoływane były rozprawy, początkowo w marcu, a następnie w kwietniu. W czasie epidemii składanie pozwów może być utrudnione. Ze względu na panujące obostrzenia pracodawcy mogą mieć również ograniczony kontakt z pełnomocnikami. W przestrzeni medialnej pojawiło się wiele informacji o wstrzymaniu biegu, zawieszeniu lub wydłużeniu licznych terminów w obrocie prawnym. U wielu pracodawców pojawia się zatem wątpliwość, czy trzeba się spieszyć ze składaniem pozwu w czasie epidemii, jeżeli roszczenie ulega przedawnieniu, czy też można zająć się ratowaniem firmy, a do zajmowania się pozwem wrócić, gdy minie zagrożenie epidemiczne?
Niestety, przyjęcie takiego założenia może się skończyć przegraną pracodawcy za kilka miesięcy już w przedbiegach. Terminy przedawnienia roszczeń w przypadku pracodawców są stosunkowo krótkie. Natomiast analiza tak dotychczasowych przepisów dotyczących przedawnienia roszczeń, jak i przepisów uchwalonych w związku z pojawieniem się epidemii Covid-19, nie pozwala stwierdzić, aby bieg terminów przedawnienia został zawieszony lub przerwany.
Terminy wstrzymane i zawieszone...
31 marca 2020 r. weszła w życie ustawa zwana potocznie tarczą antykryzysową,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta