Czego się boją Polacy
Prof. Radosław Markowski, dr Marta Żerkowska-Balas Mamy dziś do czynienia z zerwaniem więzi między rządzącymi i obywatelami – piszą naukowcy z Centrum Studiów nad Demokracją Uniwersytetu SWPS.
W demokracjach obywatele mają prawo wiedzieć, co inni współobywatele myślą, jakie działania podejmują. W dobie pandemii wiedza ta jest kluczowa, nie tylko dla obywateli, ale też dla władzy. Przesłanka ta – nie zawsze prawdziwa – zakłada, że władza wsłuchuje się w głos obywateli i reaguje na ludzkie preferencje i opinie.
Wyniki uzyskane w naszym badaniu (zainicjowanym przez zespół Centrum Studiów nad Demokracją pod kierunkiem R. Markowskiego, realizowanym przez PBS na 700-osobowej próbie dorosłych Polaków) i ich analizy wskazują jednak, że w Polsce mamy dzisiaj do czynienia z zerwaniem owej – w demokracjach koniecznej – więzi między rządzącymi i obywatelami, ich prawem, by ich preferencje były brane pod uwagę.
Oceny polityczne...
Zanim przejdziemy do głównego wątku – ocen skutków gospodarczych epidemii – kilka zdań o całości wyników pierwszych dwóch fal badania. Są one dość przekonujące, co się tyczy samej pandemii: zaledwie 1 proc. sygnalizuje jakąś formę zakażenia przetestowanego przez lekarzy, 1–2 proc. mówi o kimś z rodziny, a kilka procent o „bliskich znajomych". Zarazem dwie piąte Polaków obawia się zakażenia koronawirusem i równie wysoki odsetek boi się śmierci...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta