Sprzedaż lepsza niż myśleliśmy
Branża powinna skończyć rok sprzedażą o 20–25 proc. niższą, niż gdyby nie było pandemii – mówi Zbigniew Juroszek, prezes Atalu.
W I kwartale sprzedaliście 762 mieszkania, o prawie 8 proc. więcej rok do roku. Jak wyglądał kwiecień i maj?
Do połowy marca wszystko w budownictwie funkcjonowało normalnie, później gwałtownie stanęło. Kwiecień był najtrudniejszy, ponieważ praktycznie nie funkcjonowała administracja. Trudno było uzyskiwać pozwolenie na użytkowanie wybudowanych mieszkań i startować z nowymi inwestycjami. Na szczęście w maju widzimy odblokowanie administracji i myślę, że dane GUS za maj powinny pokazać już mniejsze spadki rok do roku pod względem przekazywania mieszkań do użytkowania, rozpoczynanych inwestycji i pozwoleń na budowę.
Jeśli chodzi o sam Atal, nasze budowy funkcjonują na 80–90 proc. mocy, brakujące 10–20 proc. to utrudnienia logistyczne podwykonawców.
Sprzedaż wygląda też satysfakcjonująco wobec tego, czego spodziewaliśmy się po wprowadzeniu lockdownu. W kwietniu sprzedaliśmy 170 lokali, a w pierwszych dwóch tygodniach maja ponad 100, co oznacza, że w całym miesiącu możemy znaleźć nabywców na około...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta