Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Hochsztaplerzy Stalina

24 lipca 2020 | Rzecz o historii | Rafał Cheda
Sklep firmowy Gławwina w Moskwie
źródło: Wikipedia
Sklep firmowy Gławwina w Moskwie
źródło: Eastnews

Wyniki badań Centrum Socjologicznego Lewada szokują. W 2019 r. ponad połowa ankietowanych wyraża zachwyt epoką stalinowską. 41 proc. Rosjan odnosi się do krwawego satrapy „z szacunkiem". Czy zapomnieli własną historię? Oczywiście nie, ale dają upust niechęci do Putina kojarzonego z gigantyczną korupcją. Tymczasem Stalin uchodzi w zbiorowej świadomości za zwycięzcę społecznych plag.

Faktycznie komunizm zapewnił kombinatorom swobodę działania. Doktryna uznawała przestępców za klasowo bliskich proletariatowi. Dygnitarze bolszewickiej wierchuszki, za Stalinem na czele, wywodzili się przecież z lumpenproletariatu lub środowisk kryminalnych. Ponadto rządy bolszewików cechowały niekompetencja i chaos. Wobec wymordowania aparatu państwa wiedzę zastąpiła ideologia. Słowem każdy, kto przejawiał spryt i posiadał umiejętność mimikry, mógł znaleźć ciepłą synekurę w stalinowskim systemie. Absurdy ówczesnych karier zostały bez litości obnażone w twórczości Michaiła Bułhakowa. Satyrycy Ilja Ilf i Eugeniusz Pietrow stworzyli literacką postać Ostapa Bendera. Biografia „wielkiego kombinatora" jak ulał pasuje do realiów epoki.

Fałszywy bohater

Opowieść warto rozpocząć od Iwana Jerszowa. Jego biografia jest najlepszym dowodem swobody, jaką oszustom oferował permanentny bałagan. Drobny cwaniak szlifował umiejętności jeszcze w carskiej Rosji, m.in. udając prawosławnego mnicha. Skrzydła kombinatora rozwinął dzięki bolszewikom. Zmobilizowany podczas I wojny światowej, znalazł się w jednostkach karnych. Wystarczyło, żeby po bolszewickim puczu 1917 r. obrosnąć w fałszywe piórka represjonowanego komunisty.

Nowe życie rozpoczął w Symbirsku, gdzie oczarował prowincjonalnych bolszewików...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11718

Wydanie: 11718

Spis treści

Biznes

Komunikaty

Nieprzypisane

Zamów abonament