Musimy liczyć na siebie
Wydaje się, że minister zdrowia uważa, iż Polacy sami z siebie, bez odgórnych nakazów, będą się stosować do zdroworozsądkowych zasad. Może tak by i robili, gdyby wierzyli w koronawirusa. Ale nie wierzą.
Działania dostosowane do sytuacji w regionie, infolinia dla osób z podejrzeniem koronawirusa, większe możliwości testowania, sprawne diagnozowanie chorych w powiatowych szpitalach i przekazywanie ich jednostkom specjalistycznym – założenia jesiennej strategii antycovidowej na papierze wyglądają dobrze. Diabeł jednak tkwi w szczegółach. Trudno nie odnieść wrażenia, że jest to strategia dobra dla idealnego społeczeństwa z idealną służbą zdrowia. Ale nie dla Polski.
W chorobach zakaźnych kluczowa jest profilaktyka. W przypadku Covid-19, ale też grypy (a sezon zbliża się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta