Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Digitalizacja to ślepy zaułek, ale akta bez papieru są konieczne

20 stycznia 2021 | Sądy i Prokuratura | Rafał Krawczyk

Rafał Krawczyk Sąd pierwszej instancji przesyła do sądu drugiej instancji płytę z zapisem rozprawy dołączoną do papierowych akt.

Od początku pandemii na łamach prasy prawniczej przetacza się dyskusja o zwiększeniu zakresu elektronizacji postępowań cywilnych. Postulat digitalizacji akt w celu umożliwienia korzystania z nich przez sędziów i strony w formie zdalnej jest jednym z najczęściej podnoszonych. Wprowadzenie w życie takich połowicznych rozwiązań byłoby jednak ogromnym błędem petryfikującym skansen techniczny, jakim są sądy w roku 2020.

Nienowoczesne czasy się skończyły...

Przypomnijmy sobie drugą połowę lat 90., gdy internet w postaci stron WWW dopiero raczkował, słowo sklep oznaczało wyłącznie budynek, podobnie jak bank. Do każdego z tych miejsc trzeba było przyjść po zakupy czy wysłać przelew. Gazety były tylko papierowe. Bilety lotnicze i wycieczki kupowało się u agentów turystycznych. Żadnej sprawy administracyjnej nie można było załatwić zdalnie. Recepta na leki w postaci kodu przychodząca na email czy esemesem mogła być wtedy potraktowana jako ciekawostka z filmu science fiction. O profilach zaufanych, podpisach elektronicznych, nikt nawet nie myślał. W sądach, tak jak wszędzie, od czasów średniowiecza posługiwano się tylko papierem. Na szczęście już wtedy strony składały go coraz częściej w formie drukowanej, choć protokoły rozpraw, jak w XIX w., spisywane były w większości ręcznie.

Obecnie mamy rok 2021. Potęga centrów handlowych powoli mija, ponieważ wyniszczają je sklepy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11866

Wydanie: 11866

Spis treści

Komunikaty

Nieprzypisane

Zamów abonament