Estoński CIT – korzystne rozwiązanie, ale nie dla wszystkich
1 stycznia weszły w życie regulacje pozwalające na skorzystanie przez niektóre podmioty z nowych zasad rozliczeń z fiskusem, tj. płacenia ryczałtu od dochodów spółek kapitałowych. MICHAŁ CZAJKOWSKI
Podatnicy, którzy zdecydują się skorzystanie z estońskiego CIT, wejdą (fakultatywnie) w całkowicie nowy, wcześniej nieznany w Polsce system rozliczeń, który wiąże dochód do opodatkowania z kategoriami prawa bilansowego i odracza moment powstania obowiązku podatkowego w podatku dochodowym od osób prawnych zasadniczo na moment wypłaty zysku.
Estoński CIT nawiązuje do konstrukcji podatku dochodowego stosowanego w Estonii, gdzie spółki płacą podatek dochodowy dopiero w momencie wypłaty zysku wspólnikom lub w momencie przeprowadzenia operacji zrównanych w skutkach podatkowych z wypłatą zysku.
Główną zaletą tzw. estońskiego CIT jest odroczenie momentu opodatkowania zysków, co może być bardzo korzystnym rozwiązaniem dla podatników planujących reinwestycje oraz rozwój działalności. Kolejną zaletą jest brak konieczności prowadzenia ewidencji podatkowej, odrębnej od rachunkowej. Niezbędne jest jednak przestrzeganie warunków stosowania ryczałtowego systemu rozliczeń.
Długa lista warunków
Podatnicy powinni zbadać, czy w odniesieniu do ich sytuacji, system ten okaże się korzystniejszy niż dotychczasowe zasady opodatkowania (m.in. brak prawa do stosowania ulgi B+R czy ulgi IP Box). Aby podatnik mógł wejść w reżim estońskiego CIT, musi łącznie spełnić kryteria:
- formy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta