Jak przekazać majątek rodzinie, czyli sukcesja w cieniu COVID-19
Już teraz istnieją możliwości, które w ramach „planu minimum" mogą zabezpieczyć najistotniejsze interesy i wartości rodzinnych firm.
Największym wyzwaniem dla przedsiębiorców w tej chwili to przetrwać – nie tracąc pozycji rynkowej, relacji z kontrahentami, pracowników. Nic więc dziwnego, że zdecydowana większość energii kierowana jest na planowanie najbliższych miesięcy – na przysłowiowe „tu i teraz". Jak bowiem planować dalszą przyszłość, nie mając pewności, że firma w ogóle za kilka miesięcy będzie istnieć?
Planowanie kryzysowe czy długoterminowe?
W przypadku firm rodzinnych problem jest jednak bardziej złożony. „Przetrwać" to plan minimum, który nie jest wystarczająco satysfakcjonujący. Dla firm rodzinnych, obok wartości ekonomicznych, istotne są także kwestie związane z przekazaniem biznesu, kontynuacją jego wartości i długotrwałym zabezpieczeniem rodziny. Jednak czy to dobry moment na planowanie sukcesji?
Tak naprawdę nigdy nie ma złego momentu, a im szybciej rozpoczniemy ten proces, tym większe szanse na jego późniejsze skuteczne wdrożenie. Należy pamiętać, że planowanie sukcesyjne nie przebiega według ścisłego, sztywnego schematu. Jest to proces bardzo zindywidualizowany i dopiero „szyty na miarę", idealnie skrojony i dopasowany do sytuacji biznesowej i rodzinnej danego przedsiębiorcy może zakończyć się sukcesem. Cechą wspólną procesów sukcesyjnych jest czas – kilka do kilkunastu miesięcy, czasami lat. Wniosek jest zatem oczywisty – planowanie kryzysowe,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta