Możliwe jest życie bez Chin
Igrzyska skończone, tenis zawodowy, choć po grudach, mknie dalej. Do Wielkiego Szlema w Nowym Jorku zostały niewiele ponad dwa tygodnie.
Olimpijska przerwa w zasadzie nie istniała. Jeszcze płonął znicz igrzysk w Tokio, a już grano na kortach w Waszyngtonie (mężczyźni) oraz San Jose, Kluż i Concord (kobiety).
Nie były to wydarzenia bardzo zajmujące uwagę kibiców, lecz już pierwszy tydzień poolimpijski to czas większych wyzwań – zaczęły się turnieje z cyklu ATP Masters 1000 w Toronto (w puli 3,48 mln dol.) oraz WTA 1000 w Montrealu (1,84 mln. dol.). Za tydzień panie i panowie grają na tym samym poziomie rozgrywek w jednym miejscu – w Cincinnati.
Od lat w tej części sezonu wszystkie drogi prowadziły do Nowego Jorku, tak będzie i teraz – w USA i Kanadzie gra się na kortach twardych, by przygotowania do Wielkiego Szlema były efektywne i turnieje przyciągały mocnych uczestników...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta