Wyjątkowe wsparcie ograniczy inne dotacje
Gdy przedsiębiorcy z białoruskiego pogranicza dostaną rekompensaty za brak turystów, mogą mieć kłopot z uzyskaniem kolejnego zastrzyku finansowego.
Od 4 października obowiązuje ustawa zapewniająca rekompensaty dla przedsiębiorców ze strefy stanu wyjątkowego. Na pomoc mogą liczyć głównie firmy z branży turystycznej i gastronomicznej, które ucierpiały wskutek zakazu wstępu osób postronnych nad białoruską granicę. Pomoc jest przyznawana przez wojewodów podlaskiego i lubelskiego po złożeniu wniosków przez przedsiębiorców.
Limit do 200 tys. euro
Nawet gdy jednak wojewoda zdecyduje o przyznaniu wsparcia, nie oznacza to, że przedsiębiorca może spać spokojnie. Ustawa o rekompensatach przewiduje bowiem w art. 6, że takie rekompensaty są tzw. pomocą publiczną de minimis.
– Otrzymanie rekompensaty oznacza, że przedsiębiorca wykorzystuje część przysługującego mu limitu pomocy de minimis 200 tys. euro w ciągu trzech lat – zauważa Wojciech Srocki, radca prawny z Białegostoku. I dodaje, że taki limit wynika z rozporządzenia Komisji Europejskiej.
Czy jednak te unijne reguły...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta