Prawda i trochę fantazji
Aktorka i reżyserka Valérie Lemercier o filmie inspirowanym historią Céline Dion.
Jak narodził się pomysł zrobienia filmu „Aline. Głos miłości"?
Zobaczyłam zdjęcie Céline Dion zrobione w 2016 roku podczas pogrzebu jej męża Rene Angelila. Wyglądała, jakby uleciało z niej życie. Pomyślałam, że chcę zrobić film o niej i o wielkiej miłości. Mnie samą to zaskoczyło. Wywodzę się ze stand-upu, szukam zawsze śmiesznych stron życia, a nagle zapragnęłam opowiedzieć o uczuciach.
Ale bohaterka pani filmu nazywa się Aline Dieu.
Ze współscenarzystką Brigitte Buc uznałyśmy, że to nam daje więcej swobody. Żaden z braci piosenkarki nie może więc powiedzieć: „Byłem wtedy w niebieskim swetrze, a nie zielonym", a po drugie miałyśmy możliwość wymyślenia kilku scen. Puszczałyśmy też...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta