Baraże to ryzyko
W Europie zaczyna się ostatni tydzień walki o bezpośredni awans na mistrzostwa świata. Kilka potęg wciąż nie jest pewnych wyjazdu do Kataru.
Zapowiada się pasjonujący finisz kwalifikacji, bo dotychczas tylko dwie drużyny wywalczyły bilety na przyszłoroczny turniej. Prymusami okazali się już tradycyjnie Niemcy oraz rewelacyjni Duńczycy. Do obsadzenia pozostało osiem miejsc. Najpóźniej za tydzień poznamy całą dziesiątkę szczęśliwców, którzy rok przed rozpoczęciem pierwszego mundialu na arabskiej ziemi będą mogli snuć plany przygotowań.
Wiceliderzy grup będą się szykować do marcowych baraży, dołączą do nich dwa najlepsze zespoły z Ligi Narodów, które nie zapewniły sobie awansu w klasycznych eliminacjach. Rywali poznają podczas losowania 26 listopada.
Baraże będą dwustopniowe, sześć najlepszych ekip, które zajmą drugą pozycję w swoich grupach, zostanie rozstawionych i rozegra półfinał na własnym stadionie. Rewanżów nie ma. To oznacza, że do awansu na mundial potrzebne będą jeszcze dwa zwycięstwa. Jak z tego widać, baraże to spore ryzyko.
Każda z potęg woli więc uniknąć gry w play-offach. Ale niektórym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta